Podsumowanie roku 2022, cz.2 Muzyka

Photo by Anthony : ) on Pexels.com

Internet, a przede wszystkim dostęp do serwisów streamingowych, dają niesamowite możliwości obcowania z muzyką. I kiedy tylko mogę korzystam, nurkując w tym niekończącym się morzu dźwięków. W ciągu roku udało mi się w ten sposób przesłuchać przynajmniej raz 600 nowych albumów, nie wspominając tych, do których wciąż powracam, pomimo upływającego czasu. Jakieś 90% z nich stanowił metal, a pozostałe rzeczy to jazz, blues czy rock. Poniżej kilka tych płyt, które w ciągu ostatniego roku zrobiły na mnie największe wrażenie, sprawiając, że często po nie sięgałem (wirtualnie)

Negură Bunget – Zău – Oj, bardzo lubię takie karpackie klimaty połączone z black metalem.

So Hideous – None But A Pure Heart Can Sing – Bardzo ciekawa rzecz, coś jakby jazzowy black metal

Arch Enemy – Deceivers – Wspaniała płyta, często do niej wracałem, a błekitnowłosa Alissa wręcz cudna z tym swoim growlem, jest w stanie zawstydzić nie jednego „prawdziwego” faceta.

Avishai Cohen – Shifting Sands – Świetne jazzowe granie, płyta w sam raz na leniwe, niedzielne przedpołudnie

Pyrexia – Gravitas Maximus – Ale czad! Jest brutalnie, niezwykle szybko i mocno. Niesamowita perkusja i powalający wokal.

Necrophagous – In Chaos Ascend – Zaje…fajny death/doom metal, szkoda tylko, że o tej płycie zapomniałem.

Fred Hersch – Breath by Breath – Wspaniałe jazzowe granie. To właściwie moja jazzowa płyta roku.

David Enhco, Thomas Enhco, Quatuor Voce – Family Tree – Kolejna przepiękna jazzowa płyta, od której trudno jest się oderwać.

Near Death Condition – Ascent From The Mundane – Wspaniały, bardzo soczysty i jednocześnie krwisty death metal.

Ghost – Impera – Nigdy wcześniej nie przepadałem za muzyką formacji Ghost, aż do tej właśnie płyty, która otworzyła mnie na ich twórcze dokonania.

Allegaeon – Damnum – Bardzo ciekawa płyta, do tego świetnie brzmi. Są tu elementy death metalu ale także etnicznego grania połączone z muzyką progresywną

Cedric Burnside – I Be Trying – Naprawdę świetny, korzenny blues. Uwielbiam zagłębić się w takich klimatach.

Jack White – Fear Of The Dawn oraz Entering Heaven Alive – wciąż nie wiem, która podoba mi się bardziej. Obie świetne ale każda inna, no i w obu przypadkach to na 100% Jack White.

Helioss – Contre Ma Lumière – Świetne black metalowe granie, połączone z metalem symfonicznym, do tego te gitary. Super!

Decapitated – Cancer Culture – Chłopaki są w naprawdę świetnej formie. Kawał porządnego metalowego grania. Jak się okazuje to płyta, którą w minionym roku przesłuchałem najwięcej razy.

Tómarúm – Ash In Realms Of Stone Icons – Bardzo interesujące, pełne ciekawych melodii black metalowe granie, no i fajna okładka.

Misery Index – Complete Control – Kawał powalającego, bezkompromisowego death metalu.

White Ward – False Light – Bardzo interesujący black metal, no i te wstawki na saksofonie, cóż piękna muza.

Inanimate Existence – The Masquerade – Zaje…., właściwie powalający death metal. Ten growl! A perkusja, a gitarki! Płyta powala!

Wormrot – Hiss – Powalający grindcore z Singapuru. Tak przy okazji od jakiegoś mam zamiar napisać coś o azjatyckim metalu.

The Forest That Grieves – Rewelacyjny symfoniczny death metal rodem z Polski

Shiki – Sigh – Samurajski black metal, prawdziwy kawał świetnej muzyki. To z pewnością jedna z najciekawszych płyt tego roku.

Marrasmieli – Martaiden Mailta – Rewelacyjny black metal. Wstawki folkowe, super.

An Abstract Illusion – Woe – Ta jedna z takich płyt, od których właściwie nie potrafię się oderwać. Wciąż do niej wracam, i nadal coś nowego odkrywam. To wspaniałe połączenie progresywnego metalu z death/black metalem, a do tego ten majestatyczny growl. Cudeńko!!!

3 Comments

  1. Cudeńko, ale czad! Twoją muzykę czuje się, słyszy, ona ma krwiste, soczyste kolory, a nawet korzenny zapach. Miłość do muzyki ma się w genach i talent do pisania również.
    Zasyłam serdeczności

    Polubione przez 1 osoba

    1. Dziękuję! Aż się zaczerwieniłem 🙂 Jeśli chodzi o muzykę, to ze wszystkich form wyrażania się artystycznego podejmowanych przez homo sapiens, to właśnie ona najbardziej na mnie działa. Pozdrawiam!

      Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz