Krótko o… książkach cz.60

Nękające mnie ostatnimi czasy choróbska i przeziębienia do minimum ograniczyły moje wędrówki. Ale nie ma tego złego. Mam więcej czasu na czytanie. I nagle zdałem sobie sprawę z tego, że dawno niczego nie polecałem. W taki razie postanowiłem nadrobić te zaległości.

David Grann, Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Osagów i narodziny FBI

Czy zbrodnia może mieć charakter systemowy? Czy może stanowić rodzaj biznesu? Jak najbardziej tak, czego dowodem jest materiał zebrany przez amerykańskiego dziennikarza David Granna i opublikowany w książce Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Osagów i narodziny FBI. Od kiedy Europejczycy zjawili się w Ameryce, jej rdzenni mieszkańcy są przez nich oszukiwani, wykorzystywani i ograbiana. Później ten sposób traktowania miejscowych przejęło państwo amerykańskie i trwało to naprawdę długo. A kiedy okazywało się, że nieużytki, na które zostali zepchnięci zawierają bogactwa naturalne takie jak ropa, biali znajdywali sposób, aby położyć na tym swoje chciwe ręce. Książka Granna jest naprawdę fascynująca i co pocieszające opowiada nie tylko o tych, którzy w wyniku swojej niezaspokojonej rządzy posiadania byli w stanie zamordować drugiego człowieka, ale także o tych, którzy postanowili przeciwstawić się tej zbrodniczej działalności. W 2023 roku Martin Scorsese nakręcił film, który powinien być dostępny gdzieś w streamingu.

Gabrielle Zevin, Jutro, jutro i znów jutro

Jutro, jutro i znów jutro to książka, która szczególnie mocno mnie urzekła. Nie wiem jak o niej pisać, żeby nie przytoczyć fabuły. To przede wszystkim książka o relacjach międzyludzkich, a zwłaszcza o przyjaźni. O tym, że nie przychodzi ona łatwo, że należy ją pielęgnować. Ale to także książka o tworzeniu gier komputerowych i to takich, które posiadają treść, wnoszą coś do życia gracza. To także świetnie rozpisani bohaterowie. Nie jest to żadna przeintelektualizowana literatura, po prostu, dobra książka, w sam raz na piątkowy wieczór po całym tygodniu pracy.

David Mitchell, Utopia Avenue

Chyba ciężko byłoby znaleźć lepszą biografię zespołu, który nigdy nie istniał. David Mitchell, mistrz w kreowaniu realistycznych światów nierzeczywistych. W Utopia Avenue przenosi nas do lat 60-tych, czyli epoki kiedy rodzi się rock, który staje się głównym nurtem muzyki popularnej. To historia nieistniejącego zespołu Utopia Avenue opowiedziana oczami czworga młodych ludzi, którzy za wszelka cenę chcą grać rocka i osiągnąć sukces. Mamy tutaj kulisy tworzenia muzyki, ale także Mitchell podejmuje się autopsji rynku muzycznego tamtego okresu. Wydaje mi się, że jest to lektura obowiązkowa dla każdego kto kocha rocka. Dawno nie czytałem książki, która tak wspaniale opowiadałaby o muzyce. A do tego jeszcze przewijający się w niej muzycy, tym razem prawdziwi: David Bowie, Jimi Hendrix, Janis Joplin, Brian Jones, Lenon i wielu innych, a wszystko tak opisane, że ma się wrażenie, jakby te wszystkie koncerty oraz imprezy z ich udziałem widziało się na własne oczy.

A to, gdyby ktoś chciał wprowadzić się w muzyczny klimat tamtej epoki:

2 Comments

Dodaj komentarz