Ig Nobel to żartobliwa alternatywa dla najbardziej prestiżowej nagrody w świecie nauki. W tym roku już po raz 35 w Bostonie wręczono nagrody za odkrycie naukowe „które najpierw śmieszą, a później skłaniają do refleksji”. Wśród nagrodzonych znalazł się polski naukowiec z Uniwersytetu Warszawskiego, psycholog prof. Marcin Zajenkowski, który otrzymał Ig Nobla za badanie związków między inteligencją a narcyzmem. Wraz z Australijczykiem Gillesem Gignakiem udowodnił to, co każdy z nas wie, czyli że mówienie komuś, że jest inteligentny wzmacnia jego poczucie wartości. Wśród wyróżnionych prac naukowych znalazły się takie jak: rejestrowanie i analizowanie przez 35 lat tempa wzrostu własnych paznokci, udowodnienie, że spożywanie alkoholu może czasem pozytywnie wpływać na zdolność posługiwania się obcym językiem, czy badania nad tym, czy krowy pomalowane w zebrę mogą unikać ukąszeń. Grupa włoskich naukowców została wyróżniona za badania dotyczące zmiany stanu materii podczas gotowania makaronu cacio e pepe. Podczas gali, która odbyła się na Uniwersytecie Harvarda laureaci nagrody nobla wręczyli zwycięzcą statuetki przedstawiające żołądek z ludzkimi twarzami, co miało nawiązać do tego, że tegorocznym motywem przewodnim nagród było trawienie.
Jak się jednak okazuje polityka może mieć także wpływ na zabawę organizowaną przez naukowców. Z powodu wojen i polityki wizowej amerykańskich władz blisko połowa laureatów nie mogła pojawić się w Bostonie.
A jeśli ktoś ma wolny wieczór i chce zobaczyć jak bawią się „mózgowcy” to na szczęście relacja z imprezy dostępna jest na YT:
Dzięki Aru. Nie wiedziałam, że jest na YT 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba