
Korzystając z pięknej pogody, przekroczyliśmy dziś czeską granicę, aby wejść na Zlatý Chlum. Nasza psina zwariowała ze szczęścia, a ja biegałem z aparatem od krzaczka do krzaczka, fotografując licznych przedstawicieli królestwa grzybów.
Korzystając z pięknej pogody, przekroczyliśmy dziś czeską granicę, aby wejść na Zlatý Chlum. Nasza psina zwariowała ze szczęścia, a ja biegałem z aparatem od krzaczka do krzaczka, fotografując licznych przedstawicieli królestwa grzybów.