Niebo w kwietniu, przynajmniej u mnie, nie był zbyt interesujące. Żadnych spektakularnych zachodów słońca, potężnych cumulonimbusów, czy ładnego ujęcia księżyca. Przeważała szarzyzna, ale tej akurat nie miałem ochoty fotografować. I dlatego w tym miesiącu tak skromnie.













