Poranek w lesie

Niewiele jest rzeczy, które mogą równać się z poranną wyprawą do lasu. A las o tej porze jest wspaniały! No, ale kiedy nie jest? Zwłaszcza, kiedy przemierza się go z rana. Gdybym miał go opisać, to dominuje w nim zieleń, intensywna, wciąż jeszcze soczysta, chociaż widać, że deszczów było ostatnio niewiele i pojawiają się miejsca, które dobitnie świadczą o tym, że przydałoby się nieco więcej opadów. Frajd e z przemierzania leśnych ostępów psuło tylko to, że w niektórych miejscach trwała wycinka. Kiedyś może o tym napiszę nico więcej, ale czasami, kiedy przejedzie się ścieżkami, które dobrze się zna, serce się krają. Dziś skupię się na tym co pozytywnej, czyli ogromnej radości jaką sprawiło mi przemierzanie leśnych ostępów. Gdybym musiał to opisać w kilku słowach: „coś zajebistego!”

4 Comments

Dodaj komentarz