W piątek o poranku

Trzeci dzień wolny od pracy i trzecia wyprawa. Tym razem z Megi w pobliżu domu. Pola, łąki, las. I znów morze obezwładniającej zieleni, obezwładniające zapachy i zagłuszające myśli dźwięki. Wspaniały stan, kiedy dzięki sile natury umysł zupełnie się oczyszcza, a zmysły skupiają się na otaczającym, wspaniałym świecie.

1 Comment

Dodaj odpowiedź do Panodespresso Anuluj pisanie odpowiedzi