Kiedy zobaczyłem moje muzyczne podsumowanie roku w Tidal’u, postanowiłem powrócić do zarzuconego zwyczaju tworzenia listy najważniejszych dla mnie płyt, książek czy seriali. Kolejność poszczególnych dziełek jest przypadkowa, a wybór to moje osobiste, zupełnie subiektywne zestawienia. Początkowo planowałem, że wybiorę po pięć płyt, książek, seriali i filmów, ale kiedy się do tego zabrałem okazało się, że trudno jest dokonać takiego ograniczonego wyboru. Tego wszystkiego jest zbyt wiele. W tym ostatnim przypadku zresztą właściwie nie potrafiłem wskazać filmów, które wywarły na mnie wielkie wrażenie.
Podsumowanie roku 2025 zacznę od muzyki, bo to z nią jestem najbardziej związany emocjonalnie. W zestawieniu są jedynie płyty metalowe i to raczek te bardziej ekstremalne, ale to nie oznacza, że ograniczam się tylko do „szarpidrutów”. Słucham sporo bluesa czy jazzu, ale żaden album z tych gatunków nie zagościł w mojej głowie i serduchu na dłużej. Cóż się jednak dziwić, skoro w moich żyłach płynie rozgrzany metal. Starałem się też nie tworzyć jakiś długaśnych recenzji, po prostu jest płyta (książka, serial) i krótkie, jednozdaniowe uzasadnienie.
Muzyka
Lord Agheros – Anhedonia Świetne połączenie black metalu z folkowymi i operowymi wstawkami
Igorr – Amen Co by się stało gdyby połączyć black metal, z muzyką barokową i elektroniczną? Powstałby Igorr. Rozwala mnie ta muzyka, można tej płytki słuchać, słuchać… i za każdym razem odkrywa się coś nowego
Obscura – A Sonication Wspaniały, techniczny, progresywny death metal. Cudownie brutalna muzyka.
Ade – Supplicium Death metalowe granie w antycznym klimacie. W sam raz jako soundtrack do którejś z powieści Conna Igguldena.
Ancint Death – Ego Dissolution Kawał świetnego, uderzającego prosto w umysł death metalu. Super płyta.
Ondfødt – Dimsvall Świetny black metal, bez udziwnień, sam, porządny łomot.
Fragments Of Unbecoming – Dawnbringer: Chapter VII – The Amber Emperor Wspaniały, mocny, powalający death metal.
Werewolves – The Ugliest Of All Brutalny, miażdżący death metal. Muzyczna maszyna do siekania umysłu.
Paradise Lost – Ascension Może to nie jest ich najlepsza płyta, ale i tak bardzo mi się podoba co sprawia, że słuchałem jej często
Bardzo ciekawie wygląda zestawienie najczęściej słuchanych albumów wg. Tidal’a. Nie koniecznie pokrywa się to z płytami, które uważam za najciekawsze w tym roku:
1.Epica – Aspiral; 2. ADE – Suplition; 3. Machine Head – UNATØNED; 4. Paradise Lost – Ascension; 5. Zenek Grabowski – O!; 6. Månegarm – Edsvuren; 7. Korpiklaani – Rankarumpu; 8. Ghost – Skeletá; 9. Cradle Of Filth – The Screaming Of The Valkyries; 10. Paradise Lost – Obsydian