Krótko o… podsumowanie roku cz.3

Seriale

Jakoś ważnych filmów sobie nie przypominam, za to kilka seriali zasługuje na wyróżnienie.

Rozdzielenie (sezon 1-3)– Ten serial to prawdziwe odkrycie. Wciąga i pochłania dzięki gęstej, klaustrofobicznej atmosferze Przerażająca dystopia.

Fundacja (sezon 1-3) Książki Asimova nigdy mnie nie porwały, ale ekranizacja jest epicka. Serial piękny wizualnie, a z powieści wyciągnął to co najlepsze.

Dla całej ludzkości (sezon 1-4) – Genialny serial z alternatywną historią rywalizacji w amerykańsko sowieckiej w kosmosie. Wciągający, fascynujący, niesamowicie zrealizowany.

Sandman (sezon 2) – Jest mały niedosyt, ale może dobrze się stało, że na 2 sezonie zamknięto całą opowieść. Po co to wszystko tak rozwlekać, chociaż z drugiej strony w komiksie mnóstwo było wątków, które pozwoliłyby zrealizować jeszcze kilka sezonów serialu.

The Office pl. (sezon 1-5) Amerykański The Office dostarczył mi niegdyś sporo zabawy, ale polska odsłona bije go na głowę, a do tego Woronowicz wymiata.

1670 (sezon 2) Niby śmiesznie, ale jednak bardzo poważnie. Wyszło super.

Peacemaker (sezon 2) Lubię takie odjechane rzeczy o super(anty)bohaterach, no i kto nie chciałby mieć swojego własnego Orzełka

Studio (sezon 1) Przezabawna, a do tego bardzo inteligentna komedia o kulisach działania Hollywood. Seth Rogen genialny.

A jeśli chodzi o filmy na polecenie może zasługują F1: Film, Jedna bitwa po drugiej czy nowa Naga broń (przynajmniej do momentu, kiedy nie powtórzyłem sobie oryginału). A poza tym to jakoś z filmami słabo było.

Dodaj komentarz