Gdzie na wakacje?

Zbliża się okres urlopowy. Największą zaletą bycia belfrem są dwumiesięczne wakacje. To wystarczająco dużo czasu by odpocząć, odstresować się, a przy okazji coś zobaczyć. Problem mogą stanowić związane z tą profesją ograniczenia finansowe. Na szczęście my Polacy, mamy jedną, bardzo szczególną cechę narodową, umiejętność improwizacji. Przecież żeby przeżyć przygodę, nie trzeba koniecznie udawać się na egzotyczne wyspy. Piękno odnaleźć możemy nie tylko w Paryżu, czy nad Niagarą. Zresztą, palma na tle lazurowego morza jest nieco kiczowata. Piękno to sposób obserwacji, to coś co powinno być w nas. Bez tego nic nas nie zachwyci. Okazuje się, że w ogóle nie znamy najbliższej okolicy i czasem wystarczy ruszyć się nieco dalej, poza nasze codzienne ścieżki, by odnaleźć zupełnie niezwykłe miejsca. Do tego nie potrzeba jakiś wielkich środków finansowych. Trochę palia do samochodu, czasem kilka złotych na pociąg, czy po prostu siła własnych mięśni, które poruszą mechanizm roweru. Taka wyprawa może być całkowicie spontaniczna. Kiedy po śniadaniu widzimy, że jest słonecznie, wystarczy zapakować nieco jedzenia, wodę, wsiąść na rower i jechać przed siebie. No i ważna zasada, skręcamy w te ścieżki, które są nam kompletnie nieznane. Zasada numer dwa, zatrzymujemy się gdy tylko w danym miejscu coś nas urzeknie, zaintryguje, a wówczas zapoznajemy się z nim, próbujemy w nie wniknąć, kontemplujemy.

A gdybyśmy zapragnęli nieco dłuższej i dalszej wyprawy, to warto wówczas poświęcić chwilę, by się przygotować. Tym razem planowanie może być kluczem do sukcesu. Na szczęście mamy do dyspozycji całe mnóstwo przewodników, których z roku na rok przybywa. Coraz bardziej rozbudowuje się również infrastruktura turystyczna. No i mamy do dyspozycji potężne narzędzie, internet. Forów i stron dotyczących turystyki jest tak wiele, że problemem dla nas może stać się liczba dostępnych informacji. Szczególnie polecam stronkę Na Szlaku. Znajdziemy tam opisy prawie 600 miejsc w Polsce. Są one krótkie, aczkolwiek bardzo treściwe i są najlepszym dowodem na to, że miejsca niezwykłe są właściwie wszędzie. Przy planowaniu ważne byśmy już wcześniej odnaleźli kilka, czy też kilkanaście punktów docelowych, tych do których musimy na pewno dotrzeć. Możemy sobie wyznaczyć podróż z jakimś motywem przewodnim. Przykłady takich tematycznych wycieczek , można było znaleźć w zeszłym roku, w wakacyjnych wydaniach tygodnika „Polityka”. Był szlak śladami zakonów rycerskich, szlak winno- piwny, zabytków techniki, czy nadwiślańskich twierdz. Ciekawe jaki będzie tegoroczny „półprzewodnik”. Przy takiej większej wyprawie, obowiązuje ta sama zasada co w wyjazdach jednodniowych, kiedy coś nas zaciekawi, stajemy. A wracając do planowania, polecam również stronkę Ciekawe Miejsca (tu opisy są bardziej wyczerpujące) oraz Za Miasto i jeszcze blog Czerwona Lista Zabytków Doolnego Śląska. Wystarczy trochę poszperać w sieci i z pewnością, coś ciekawego znajdziemy. Ważne by taka wyprawa uzupełniała nasze pasje i zainteresowania, a z pewnością nie będziemy się nudzić.

A więc w drogę!


 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s