Ig Nobel 2020

Mamy za sobą tydzień noblowski, mnie jednak zawsze bardziej emocjonują Ig Noble, czyli nadawane każdego roku na Uniwersytecie Harvarda antynoble. Wśród tegorocznych nagrodzonych znaleźli się dyplomaci Indii i Pakistanu, którzy zamiast jak cywilizowani ludzie rozpętać wojnę pomiędzy swoimi krajami, nękali się dzwonieniem w nocy do drzwi oponenta i uciekaniem. Otrzymali pokojowego Ig Noble, ale myślę, że tego typu działania zasługują na nagrodę przyznawaną przez Komitet Noblowski. No bo po co mają cierpieć zwykli ludzie, którym tak naprawdę wielka polityka jest całkiem obojętna. Do tego są właśnie zawodowcy, niech konflikt rozgrywa się między nimi.

Grupa archeologów z Kent State University udowodniła, że nóż wykonany z kału nie działa. Zostali nagrodzenie w kategorii materiałoznawstwo, przy okazji zniszczyli wspaniałą historię pewnego Inuity, który twierdził, że właśnie takie narzędzie pozwoliło mu przeżyć wśród lodów Północy. Cóż, prawdziwi pogromcy mitów.

Jest i akcent polski. Agnieszka Żelaźniewicz z Katedry Biologii Człowieka Uniwersytetu Wrocławskiego była w międzynarodowym zespole, który udowodnił, że czym większe nierówności społeczne, tym ludzie chętniej się całują. To niezwykle ważne odkrycie, dzięki temu wiemy, że jeśli mamy potrzebę większej czułości należy zamieszkać w miejscu, gdzie te różnice są jak największe.

Z kolei Richard Vetter udowodnił, że wielu entomologów cierpi na arachnofobię, chociaż różnica pomiędzy pająkami a owadzimi obiektami ich pracy naukowej to zaledwie dwie kończyny. No tak, gdybym zobaczył kogoś z dodatkową parą nóg, również poczułbym się niepewnie.

Sensacją w dziedzinie psychologii jest praca Mirandy Giacomin i Nicholasa Rule, którzy znaleźli sposób na identyfikację osób narcystycznych po układzie brwi. Teraz wystarczy jedno spojrzenie, aby wiedzieć, że dana osoba gra tylko na siebie.

Politycy Jair Bolsonaro z Brazylii, Boris Johnson z Wielkiej Brytanii, Narendra Modi z Indii, Andrés Manuel López Obrador z Meksyku, Aleksander Łukaszenko z Białorusi , Donald Trump z USA, Recep Tayyip Erdogan z Turcji, Władimir Putin z Rosji i Gurbanguly Berdimuhamedow z Turkmenistanu, zostali wyróżnieni w dziedzinie edukacja medyczna, za wykorzystanie wirusowej pandemii Covid-19 do nauczenia świata, że ​​politycy mogą mieć bardziej bezpośredni wpływ na życie i śmierć niż naukowcy i lekarze.

Natomiast zespół naukowców w składzie Stephan Reber, Takeshi Nishimura, Judith Janisch, Mark Robertson i Tecumseh Fitch nakłonili samicę chińskiego aligatora do ryczenia w szczelnej komorze wypełnionej powietrzem wzbogaconym helem. Jak twierdzą dzięki temu poznaliśmy mechanizm wytwarzania dźwięku przez te zwierzęta, co z kolei dało nam wiedzę o tym jak to mogły robić dinozaury. Mam przed oczami wielkiego gada, który wdycha hel z balonika by wydać śmieszny odgłos. Ciekawe czy sami naukowcy, też tego spróbowali. To byłoby niezłe widowisko, wykład na temat dźwięków wydawanych przez dinozaury, a szanowni prelegenci przemawiają piskliwymi, dziecięcymi głosikami.

Co roku, kiedy czytam o Ig Noblach nachodzi mnie myśl, jak to jest możliwe, że w Polsce nakłady na naukę są tak skąpe. Biorąc pod uwagę kreatywność naszego narodu, z pewnością moglibyśmy zdominować tę uroczystość.