Zaspałem

Podobnie jak w poprzednich tygodniach, miałem plan, żeby wstać rano i ruszyć na kolejną wyprawę rowerową. Kiedy się jednak obudziłem, poranek znacznie się już posunął, więc wizja tego, że zanim się spakuję, dojadę do miejsca, w którym zamierzałem rozpocząć dzisiejszą traskę, będzie już dosyć późno, sprawiła, że zacząłem szukać jakiejś alternatywy. Postanowiłem więc pojeździć po najbliższej okolicy. Być może widoki nie były tak spektakularne, ale przynajmniej w końcu się wyspałem, a i tak było bardzo przyjemnie. Zieleń jest już dominująca, ptaki rozśpiewane i tylko silny wiatr, z którym kilkukrotnie musiałem się mierzyć, popsuł mi nieco przyjemność jazdy. Zaplanowana na dziś traska z pewnością się nie zmarnuje i w kolejnych tygodniach i tak ją zrealizuję, a ja mogłem przypomnieć sobie o tym, że całkiem niedaleko mojego domu jest kilka ciekawych miejsc.

10 Comments

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s