Majowe zachody Słońca z odrobiną deszczu

I znów udało się mi się uczestniczyć w kilku naprawdę fascynujących spektaklach z udziałem słońca i chmur. A w ostatni poniedziałek doszedł do tego deszcz. Była także niewielka burza z błyskawicami, ale tych niestety nie udało mi się uchwycić. Jakoś tradycją stało się, że w miarę możliwości około godziny 19 zaczynam kręcić się na balkonie, bo kto wie, co akurat może się wydarzyć.

1 Comment

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s