„Witajcie ponownie. Zapraszamy na nasz program. Dziś dalszy ciąg przeglądu słynnych, historycznych śmierci. Na początek cudowna śmierć Dżingis Chana , zdobywcy Indii. Strzelaj w kalendarz Dżingis.
Masz pecha Dżingis ale miło, że wystąpiłeś. A oto wyniki.
Mamy dotychczasowe wyniki. Na pierwszym miejscu święty Szczepan i jego ukamienowanie. Potem król Ryszard III na polu pod Bosworth. Kapitalna śmierć. Następnie prześliczna Joanna d’Arc, dalej Marat w wannie, a potem w sztuce najlepszy kumpel Charlotty. Dalej Abraham Lincoln ze Stanów Zjednoczonych. Na miejscu szóstym Czingis Chan. I na końcu listy król Edward VII. Ponownie łączymy się z Wolfgangiem. Dziękuję. „
…a teraz
coś
z zupełnie
innej beczki…
Mija już 40 lat od kiedy to w brytyjskiej telewizji BBC ze swoim programem pojawili się panowie Graham Chapman, John Cleese, Eric Idle , Terry Jones, Michael Palin oraz Terry Gilliam, wraz ze swoim autorskim programem pt. „Latający Cyrk Monty Pythona”. To była prawdziwa rewolucja. Dzieło wręcz genialne. I pomimo że owi panowie nie mieli zamiaru poruszać tematów politycznych, doskonale ukazali (wyśmiali) społeczeństwo brytyjskie przełomu lat 60-tych i 70-tych. Od Pythonów dostawał każdy. Wyśmiewali wszelkie świętości i autorytety, obrywało się wojskowym, księżom, nauczycielom, mleczarzom, sprzedawcom w sklepach zoologicznych, królowej. Prześmiewczo podchodzili do dziejów Imperium Brytyjskiego, jak i do historii w ogóle. Ostro krytykowali ówczesne media. O ironio, chociaż byli wrogo nastawieni wobec popkultury, z czasem sami stali się jej ikoną. Po nich rozrywka już nigdy nie wyglądała tak samo. I za to należy się im ogromny szacunek. Za to i za mistrzostwo w posługiwaniu się absurdem. A… i za niezwykłe animacje Terrego Gilliama, któremu jako jedynemu spośród Pythonów, udało się w późniejszym czasie stworzyć coś wielkiego. I trochę żal, że dzisiaj brak godnych następców panów z „Latającego Cyrku”. Aż trudno uwierzyć, 40 lat, a nadal śmieszy. 40 lat i nie ma się dosyć, 40 lat i wciąż inspirują.
„Niektórzy urodzili się normalni, inni stali się normalni z biegiem lat. Od ludzi takich jak państwo czy ja, którym to szajba kompletnie odbiła, zależy czy tym biedakom uda się przezwyciężyć ich stan. Możemy zacząć od drobiazgów takich jak wytrzeszczanie oczu lub popiskiwanie. Potem możemy połowę ciała pomalować na czerwono, a drugą połowę na zielono i zacząć skakać w miednicy pełnej melasy.”
Polecam stronkę poświęconą „Latającemu Cyrkowi”, można tam znaleźć wiele ciekawych informacji na temat grupy, oraz część spośród Pythonowskich skeczów.