Właśnie mija rok od pierwszego wpisu na moim blogu. Szczerze mówiąc myślałem, że początkowy entuzjazm szybko wygaśnie i górę weźmie moje lenistwo, a blog szybko przestanie istnieć. Okazało się jednak, że chęć dzielenia się ze światem swoimi przemyśleniami jest jednak silniejsza. Czasami ktoś to przeczyta, czasami skomentuje, ale najważniejsze jest to, że pozwala mi on uporządkować moje myśli. Jaki jest mój blog? Mam nadzieję, że nie za bardzo nudny. Początkowo myślałem, że będzie to miejsce, w którym będę się uzewnętrzniał, ale chyba nie mam takiej potrzeby. Natomiast dzięki blogowaniu mogę podzielić się z innymi książką (muzyką lub filmem), która w jakiś sposób wyróżniła się z całej masy przeze mnie przerabianej. Piszę o rzeczach, na które natrafiłem krążąc po sieci, które uznałem za interesujące. Spodobało mi się blogowanie i chociaż w ostatnim czasie nieco je zaniedbałem, stało się ono ważnym i cennym elementem mojego życia, z którego jak na razie nie mam zamiaru rezygnować.
Tort urodzinowy: