Jednym z najbardziej widocznych śladów zagłębia wapienniczego w powiecie krapkowickim są liczne wapienniki. Kiedyś służyły do wypalania wapna, dziś porzucone, zaadaptowane przez przyrodę, stały się istotną częścią krajobrazu.
Wapiennik pod Górażdżami powoli zawłaszczany przez przyrodę
Jednym z najciekawszych jest bez wątpienia „Ikar” znajdujący się na zboczu Góry Św. Anny, tuż za Ligotą Dolną (droga Gogolin – Strzelce Opolskie). Swoją nazwę zawdzięcza on umieszczonej na nim podobiźnie Ikara z rozpostartymi skrzydłami.
W 1938 r. nieużywany wapiennik przebudowano na pomnik poświęcony niemieckim pilotom, a sam „Ikar” to symbol nazistowskiej organizacji lotniczej NSFK. Zbocze góry od lat 20 – tych, XX wieku, służyło jako lotnisko szybowcowe, a podczas II wojny światowej przekształcone zostało na lotnisko wojskowe. Po wojnie w Ligocie mieściła się Cywilna Szkoła Pilotów i Mechaników, a po przeniesieniu jej do Wrocławia, lotnisko ponownie służyło szybowcom. Ostatecznie zlikwidowano je w 1961 r., dziś znajdują się tam pola uprawne. Szkoda, przyjemnie byłoby popatrzeć jak białe szybowce o długich skrzydłach wzbijają się w niebo. A później śledzić ich powolny lot, a może nawet spróbować tego samemu…
Wracając jednak do „Ikara”, który okaleczony spogląda ze ściany wapiennika. Ktoś, kto wybrał tego bohatera greckich mitów na symbol NSFK był prawdziwym prorokiem. Piloci wyszkoleni przez tę organizację wzlecieli bardzo wysoko, by później spadając unicestwić wszystko, co organizacja ta reprezentowała.