Knihomil – człowiek, który kocha książki.

Jest w Europie taki naród, który umiłował sobie czytanie. Naród, w którym wstyd jest przyznać się do tego, że nie ruszyło się żadnej książki, naród który wychodzi na ulicę, kiedy rząd nakłada na ich ukochane książki zbyt wysokie podatki. 17 przeczytanych książek rocznie na jednego mieszkańca, w wielu domach całkiem pokaźne biblioteki, w których książki gromadzone są przez kolejne pokolenia, a czytelnictwo sięga 79 % ogółu (u nas to zaledwie 44 %). Jest takie społeczeństwo, które kocha dobrze opowiedziane historie, więc co za tym idzie, można tam spotkać sporą ilość ludzi, którzy robią to doskonale. Zresztą robią to nie tylko poprzez literaturę, ale również wyrażają je w sztukach plastycznych i w filmie. To ostatnie zresztą wychodzi im znacznie lepiej niż naszym rodzimym filmowcom, którzy nawet jeśli coś bardzo chcą przekazać innym kompletnie nie potrafią tego opowiedzieć. Aż dziwne, że ten naród książkowych moli znajduje się tak blisko nas. Wystarczy przekroczyć Bramę Morawską, by znaleźć się w krainie „knihomil-ów”.

I chociaż my możemy tylko pomarzyć o takich czytelniczych statystykach, Czesi już się martwią, tym że aż 21 % z nich w minionym roku, nie sięgnęło po żadną książkę.




Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s