Zimowy Las

Dawniej, kiedy jeszcze chodziłem do szkoły, czy podczas studiów, mogłem sobie pozwolić, by na ten jeden dzień porzucił swoje obowiązku, jednak od wielu już lat, zobowiązania zawodowe mi to uniemożliwiają. Ostatnio jednak, korzystając z większej ilości wolnego czasu ponownie odwiedziłem las zimą. Było pięknie!


Uwielbiam las zimą! No, ale przecież moja fascynacja lasem jest zawsze ogromna, bez względu na porę roku. Dawniej, kiedy spadł pierwszy śnieg, rzucałem swoje obowiązki i ruszałem do lasu. Chciałem jako pierwszy wyznaczać ścieżki w świeżym śniegu. Napawać się panującą wokół ciszą i spokojem, mającymi niezwykłą, oczyszczającą moc. Starałem się trafić na moment, kiedy świeży jeszcze śnieg, wciąż przykrywał gałęzie drzew, kiedy to las jest wyjątkowo piękny. Przy odrobinie szczęścia, podążając śladem racic można było trafić na sarny. Z daleka słychać było stukot dzięcioła, a szalone sikory goniły się pomiędzy krzewami. I wówczas następowała wspaniała rzecz, czułem, że pomimo mrozu od środka zaczyna ogarniać mnie ciepło, że gdzieś tam w moim sercu zaczyna płonąć ogień. To naprawdę piękne uczucie.

 

 

 


 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s