Jak wychowują dziewczęta w Czechach?

Podczas wakacji, zawsze znajdzie się jakaś wolna chwila, którą trzeba jakoś zapełnić. A to zbyt wcześniej się przebudziliśmy, albo też jedziemy w jakieś miejsce pociągiem czy autobusem. Najlepszym narzędziem do tego będzie książka. Oczywiście na takie wakacyjne chwile dobrze by było, żeby nie stała się ona zbyt wielkim intelektualnym wyzwaniem, nie będąc jednocześnie bezmózgim czytadłem. Myślę, że śmiało, jako taki „czasowy wypełniacz” może posłużyć książka Michala Viewegha o dość intrygującym tytule „Wychowanie dziewcząt w Czechach.” Jest tu trochę o pisaniu, nieco o miłości, o czeskiej szkole, która niewiele różni się od polskiej, możemy dowiedzieć się z niej również nieco o przemianach początku lat 90-tych, które wówczas przechodziły kraje naszej części Europy. Nie jest zbyt długa, więc nie zdąży zmęczyć, a jej największą zaletą jest spora dawka humoru.  (niech żyje czeska autoironia!) Więc jeśli dysponujesz wolną chwilą, zawsze możesz dowiedzieć się jak to jest z tymi dziewczętami w Czechach.