Nareszcie, po długiej nieobecności pojawiło się słońce. Niestety, pomimo wspaniale błękitnego nieba, wciąż jest mroźnie, a to sprawia, że poza nielicznymi kwiatami, niezwykle trudno jest odnaleźć jakiekolwiek oznaki wiosny. Pomimo tego i tak postanowiłem ruszyć się z domu, by nacieszyć się promieniami słońca. Jak się okazało, nie tylko ja miałem taki pomysł. Wędrując przez okoliczne pola i lasy nagle natknąłem się na zażywające słonecznych kąpieli, stado saren. Wszyscy, także zwierzęta zmęczeni już są przedłużającą się zimą, więc kiedy pojawia się okazja, by się nieco wygrzać nie można dopuścić do tego by ją zaprzepaścić.