
Władza to narkotyk, który ogłupia, a kiedy jest nieograniczona, może być przyczyną niepohamowanego okrucieństwa. Każdy kto chciałby dowiedzieć się, do czego może prowadzić szaleństwo związane z bezgraniczną rządzą władzy, powinien sięgnąć po książkę Franka Diköttera Rewolucja kulturalna. Historia narodu 1962-1976. To opowieść o jednym z większych szaleństw, które zainicjował przewodniczący Mao w Chinach, kiedy zaczął się obawiać o to, że może władzę utracić. Mao stworzył przerażającą machinę przemocy, której ofiarami stali się nie tyle jego przeciwnicy polityczni, co przede wszystkim, zwykli ludzie. Książka ta jest przerażającym dokument zbrodni, do jakich doszło po przejęciu władzy w Chinach przez komunistów. To jeden z kolejnych głosów, mówiących o tym, do czego może prowadzić totalitaryzm i nie ważne jest jego kolor, władza totalna zawsze skierowana jest przeciwko ludziom. Jeśli więc historia ma być „nauczycielkom życia”, to właśnie jest lekcja, którą należy bardzo dokładnie przestudiować.