Wraz z tym jak z drzew spadły liście w ogrodzie zrobiło się jakoś tak smutnawo. Nawet pogoda się popsuła. Kiedy miałem czas, żeby się w nim pojawić, to padał deszcz, czyli nastało listopadowe szaro, buro i ponuro. Aż nagle, właściwie zupełnie niespodziewanie, w ostatnich dniach miesiąca spadł śnieg. Zrobiło się spokojniej, a biel, która przykryła ogród wytworzyła kojącą atmosferę. Niestety po dwóch dniach, z całej tej bieli zostało tylko nieco błota. Przez chwilę wyglądało to, jakby nastał przełom lutego i marca, co oznaczałoby, że zaraz nastanie wiosna. Nic jednak z tego, przyjdzie nam jeszcze na ten cudowny czas poczekać przynajmniej trzy miesiące.















Ładne zdjęcia, zwłaszcza te dwa ostatnie. 🙂 Ja jeszcze czekam na śnieg u mnie, chociaż pewnie też zaraz zrobi się z niego błoto.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przez chwilę było dosyć przyjemnie.
PolubieniePolubienie
Piękne obrazki!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Dzięki! Nie byłoby tego jednak bez pięknych okoliczności przyrody.
PolubieniePolubienie
Masz artyzm w rękach i oczach, więc zdjęcia profesjonalne.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo dziękuję! Mam też szczęście do odpowiednich chwil
PolubieniePolubienie