Kotlina Jeleniogórska cz.2

Jakieś dwie godziny jazdy i jesteśmy w domu. Na szczęście wrażenia ostatnich dni tkwią jeszcze w nas dość głęboko. A było tego sporo. Był bardzo przyjemny dzień spędzony w Lwówku Śląskim, a później kolejna wyprawa w góry. Tym razem bardzo przyjemny szlak prowadzący ze Szklarskiej Poręby. Wędrówka jednak zakończyła się nieco wcześniej, niż to sobie zaplanowaliśmy, burza, która się rozpętała zmusiła nas do zbiegania z góry. Ostatni dzień, przeznaczyliśmy na wycieczkę objazdową wokół Jeleniej Góry. Weszliśmy na wygasły wulkan, czyli Górę Ostrzycę, skąd rozciągały się niesamowite widoki na okoliczne wzgórza. Zjedliśmy całkiem dobry jabłecznik w pałacu Lenno, w pobliżu Wlenia. Podziwialiśmy tamę i zalew w Pilchowicach, oraz inna niezwykłą budowlę, jaką z pewnością jest wieża rycerską w Siedlęcinie. Kiedy wyjeżdżaliśmy z miejsca zakwaterowania, wydawało się, że czeka nas deszczowy dzień, później jednak się rozpogodziło, dzięki czemu nasza wycieczka stała się jeszcze przyjemniejsza.

Dziś rano z żalem spakowaliśmy się opuszczając Kotlinę Jeleniogórską, z mocnym postanowieniem powrotu. Zostało nam jeszcze sporo miejsc, w które nie zdążyliśmy zajrzeć. Najważniejsze jest jednak to, że całkowicie zapomnieliśmy o pracy.  Siedem wspaniałych dni, dzięki którym bardzo przyjemnie rozpoczęliśmy wakacje.



 

 

Lwówek Śląski – miejsce gdzie powstaje, prawdopodobnie najlepsze piwo w tym kraju

 

 

 

Znów w górach. Megi jak zawsze niestrudzona, wciąż zniecierpliwiona naszym „guzdralstwem”

 

 

Ostrzyca i widoki z wygasłego wulkanu

 

Pałac Lenno oraz pałacowe owce, które doskonale mogłyby się wcielić w postacie z książki „Sprawiedliwość owiec”

 

 

 

Tama oraz zalew na Bobrze w okolicach Pilchowic

 

Wieża w Siedlęcinie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s