Ostatni tydzień lipca spędziliśmy w raju, w Słowackim Raju. Przepiękna, górska kraina, poprzecinana licznymi wąwozami, którymi poprowadzone zostały szlaki turystyczne. A każdy z tych wąwozów jest zupełnie inny. Miejsce dość popularne wśród turystów, więc warto tam się wybrać nieco później, kiedy główna ich fala już minie. Większość szlaków można pokonać w ciągu 4-5 godzin, więc nie ma po co się tam zjawiać przed południem. Warto także wejść nieco głębiej, zwłaszcza przez Sokolą Dolinę, która nie jest zbyt często odwiedzana, a dzięki temu chyba najbardziej dzika.