
Muzyka – Metal
W minionym roku przesłuchałem przeszło 500 nowych płyt. 2/3 z nich stanowią albumy z wszelkiego rodzaju nurtów spod znaku metalu. Jest to muzyka, która stanowi część mojej osoby, potrzebna jest mi do życia jak woda, słońce czy jedzenie. Poniżej kilka płyt, po które sięgałem najczęściej. O to zaledwie czubek góry wspaniałych albumów, które pojawiły się w tym roku.
Igorrr – Spirituality and Distortion
Saor – Forgotten Paths
Apocalyptica – Cell-0
Sepultura – Quadra
Myrkur – Folkesange
Ulcerate – Stare Into Death And Be Still
Thierry Maillard Big Band – Zappa Forever
Vader – Solitude in Madness
Black Pestilence – Hail The Flesh
Kły – Wyżyny
Imperial Triumphant – Alphaville
Venomous Concept – Politics Versus The Erection
Skeletal Remains – The Entombment Of Chaos
Napalm Death – Throes Of Joy In The Jaws Of Defeatism
Lamb of God – Lamb of God
Malokarpatan – Krupinské Ohne
Odraza – Rzeczom
Muzyka – poza metalem
Jednak nie samym metalem Aru żyje, chociaż ten jest dla mnie najważniejszy. Są jednak jazzowe niedziele, kiedy to nawet nie sięgam po nic ostrzejszego szukając ciekawej muzyki w obrębie jazzu, ewentualnie bluesa. Czasami też coś ciekawego usłyszę w radiu, więc sięgam później po takie nagrania. W ciągu ostatnich 12 miesięcy szczególnie przypadły mi do gustu poniższe płyty:
JAMBINAI – ONDA
Piotr Damasiewicz – Power of the Horns
Nils Landgren, Jan Lundgren – Kristallen
Pat Metheny – From This Place
Oded Tzur – Here Be Dragons
Snarky Puppy – Live at the Royal Albert Hall
Eljazz Big-Band – After The Catastrophe
Ulcerate – Stare Into Death And Be Still
Bob Dylan – Rough and Rowdy Ways
Maceo Parker – Soul Food: Cooking With Maceo
Joshua Redman, Brad Mehldau, Christian McBride, Brian Blade – RoundAgain
Nine Inch Nails – Ghosts VI: Locusts
Blues Pills – Holy Moly!
Jason Ricci & New Blood – Blood on the Road
Joel Ross – Who Are You?
Aki Kumar, David Barrett, Gary – SmithIt Takes Three