Czeski artysta David Černý po raz kolejny pokazał czeskim politykom, co o nich myśli. Wczoraj na przepływającej przez Pragę Wełtawie, tuż naprzeciw zamku na Hradczanach, będącego siedzibą prezydenta Republiki Czeskiej, u stóp, którego znajduje się gmach czeskiego parlamentu, pojawiła się ogromna, fioletowa dłoń z wyciągniętym w tamta stronę, środkowym palcem. W ten sposób, na nie cały tydzień przed wyborami parlamentarnymi, Černý, dał wyraz swojej dezaprobaty, wobec tego, co obecnie dzieje się w czeskiej polityce. Jest to przede wszystkim sprzeciw artysty, wobec naruszeniom zasad demokracji przez obecnego prezydenta Zemana.