Homeland – sezon 7
Kiedy w 2011 r. pojawił się serial Homeland, była to prawdziwa rewelacja. Wzbudzał emocje, fascynował i wywoływał dyskusje. Jednak siódmy sezon tego serialu, to zdecydowanie produkcja, która nigdy nie powinna powstać. Już poprzedni sezon był męczący, ten jest po prostu straszny. Pełno tu błędów, nielogicznych ciągów zdarzeń i do tego przeokropna Claire Danes w roli głównej bohaterki, Carrie Mathison, byłej agentki CIA. Całość jest wyjątkowo męcząca i jak pierwsze sezony serialu z fascynacją pochłaniało się odcinek za odcinkiem, tak przy jego siódmej odsłonie, ciężko jest wytrzymać do końca odcinka. Wyjątkowo nie polecam. Niestety, ma powstać jeszcze jeden sezon, miejmy jednak nadzieję, że zgodnie z zapowiedziami, będzie to już zamknięcie serii. A może na koniec uda im się przywrócić serialowi blask i świeżość pierwszych sezonów?
Rozczarowani
Jeśli ktoś lubi humor i stylistykę Simpsonów, koniecznie musi zobaczyć najnowszą produkcję Matta Groeninga, twórcy tej legendarnej serii, czyli serial pt. Rozczarowani. I mogę zapewnić, oglądając tę kreskówkę, nie będzie rozczarowany. To taka antybaśń, która dosyć mocno wyśmiewa się z filmów typu Gra o tron i ogólnie wszelkich opowieści z gatunku pseudośresniowiecze-fantasy. Główna bohaterka, księżniczka Bean pije i się łajdaczy, a towarzyszy jej w tym elf gamoń oraz minidemon, którego wszyscy biorą za gadającego kota. Rozczarowani to przede wszystkim świetna rozrywka.
Dolina krzemowa – sezon 5
Serial nadal bawi, chociaż brakuje w nim jednej z kluczowych postaci (Erlicha Bachmana), motyw przewodni, czyli praca nad „nowym internetem” wydaje się nieco naciągany. Jednak wciąż pełno w nim inteligentnego humoru, a wszystko to w realiach Doliny Krzemowej, czyli miejsca, w którym wykuwa się przyszłość. Autorzy pokazują w krzywym zwierciadle funkcjonowanie korporacji, krytykując przy okazji ich drapieżność i krótkowzroczność. A postać Gavina Belsona, to prawdziwe mistrzostwo. Gorąco polecam, sam raz by rozgrzać się śmiechem w zimne jesienne wieczory.