Wprawiają nas w zachwyt płótna wielkich mistrzów. Na widok gotyckich katedr, klasycystycznych pałaców czy współczesnych wieżowców może zabraknąć nam tchu. Z przejęciem wpatrujemy się w efekty pracy grafików komputerowych. Wszystko to jednak blednie przy dziełach natury. Ona dawno już stworzyła wszystko to, co wymyśla człowiek. Nasze dzieła są jedynie, bardziej lub mniej udanymi imitacjami tworów natury. Nigdy nie było i nigdy nie będzie twórcy większego od natury. Góry, las, czy morze o wschodzie słońca, potrafią schwytać moje serce, ścisnąć je, pieścić. Zapachy, kolory, słoneczne światło, ptasi śpiew i szum drzew są w stanie obezwładnić mój umysł. W lesie czy w górach, staję się jej niewolnikiem, bezgranicznie oddanym wyznawcą. I szkoda tylko, że czasu brakuje na to by móc częściej z nią obcować.